Dziś chcemy sie z Wami podzielić zdjęciami z naszego wyjazdu w góry. Zajrzyjcie TUTAJ
Siedem lat po udarze mózgu Krzych wraca na szlaki górskie, wraca w swoje ukochane góry.
Ten wyjazd to przełomowa chwila, spełnienie naszych marzeń.
Przez te siedem lat nie było chyba tygonia, żeby Krzysiek nie przeglądał zdjęć ze swoich dawnych wędrówek górskich.
Wyjeżdzając do Karpacza sami nie przypuszczaliśmy, że uda nam powędrować po szlakach, o wejściu do schroniska na Szrenicy to już w ogóle nie wspomnę. Wspaniale było znów widzieć ten błysk w Krzycha oku.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy za wszystkie pozdrowienia, energię przesyłaną w wiadomościach, za to, że cieszyliście się razem z nami z tego, co dzieje się w naszym życiu. To bardzo budujące.